Fotowoltaika – Ustawa o OZE, a pomysł na nowy EkoBiznes

0
1901

Jednym z celów strategii Unii Europejskiej „Europa 2020” jest zrównoważone wykorzystanie energii. Oznacza to redukcję emisji gazów cieplarnianych, wzrost efektywności energetycznej oraz pozyskiwanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł. Aby w Polsce spełnić te wymagania 4 maja 2015 roku weszła w życie Ustawa o OZE (Odnawialne Źródła Energii). Zgodnie z jej treścią możliwe jest zostanie prosumentem, czyli produkowanie energii elektrycznej na własny użytek.

Prosument – inwestycja która się opłaca

Wykorzystując fotowoltaikę, czyli produkując energię elektryczną z energii słonecznej, gospodarstwa domowe będą w stanie wytworzyć jej więcej niż same zużywają. W takiej sytuacji możliwa będzie sprzedaż nadprodukcji operatorom po określonej w ustawie cenie. System feed-in-tariff to propozycja dla gospodarstw domowych o mikro (do 3 kW) oraz małych instalacjach (4-10 kW). Jest to gwarancja sprzedaży energii po stałej cenie 75 gr/kWh przez 15 lat.

Przewiduje się, że podobna sytuacja będzie miała miejsce w przedsiębiorstwach, które czerpać będą potrójne zyski: znacznie obniżą koszty elektryczności, osiągną korzyści finansowe ze sprzedaży nadwyżek energii, a ponadto zyskają miano „eko-przedsiębiorstwa”.

Koszty instalacji fotowoltaicznej – możesz liczyć na wsparcie

Przy odpowiednich nakładach finansowych panele słoneczne zainstalować można na każdym dachu. Koszty zależą od liczby paneli. Liczba paneli z kolei zależy od liczby osób użytkujących oraz od ilości zużywanej wody. Co więcej, doliczyć trzeba koszty montażu i przeglądów okresowych, które w różnych przedsiębiorstwach kształtują się inaczej. Uśredniając, dla 4-5 osobowego gospodarstwa domowego są to koszty od ok. 12 000 zł do ok. 35 000 zł.

Przy regularnej odsprzedaży energii operatorowi zwrotu kosztów oczekiwać można po ok. 6-11 latach, w kolejnych można już czerpać zyski. Ponadto Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oferuje dofinansowanie zakupu oraz montażu instalacji. Na ten cel przeznaczono 800 milionów złotych.

Zarabianie na energii za granicą

Aby poprzeć optymistyczny nastrój związany z Ustawą o OZE wystarczy zajrzeć za zachodnią granicę. Podobna sytuacja miała tam miejsce w 2009 roku. Dziś 1,3 miliona prosumentów niemieckich, w tym także niewielkie spółdzielnie energetyczne, wytwarzają energię elektryczną.

Idea spółdzielni polega na świadczeniu pomocy finansowej i energetycznej swoim członkom za niewielką opłatą, która przeznaczana jest na jej funkcjonowanie. Obecnie w Niemczech spółdzielnie wyparły z rynku koncerny energetyczne, ponieważ mieszkańcy wolą przeznaczać pieniądze na instytucje, której są członkami oraz której efekty działania widzą gołym okiem. W Polsce póki co nie funkcjonuje żadna spółdzielnia zajmująca się energią elektryczną pozyskiwaną z fotowoltaiki.

Fotowoltaika w Niemczech i w Polsce

Ustawa o OZE spowoduje także ożywienie „po drugiej stronie”. Obecnie przedsiębiorstw zajmujących się fotowoltaiką jest w Polsce niewiele ponad 300. Jest to zatem rynek niszowy. Zgodnie z prawami ekonomii wzrost popytu spowoduje wzrost podaży, a co za tym idzie wdrożenie Ustawy o OZE w życie jest dobrym momentem na ekspansję rynku fotowoltaicznego. Początkowo oczekiwać można wzrostu cen, jednak wzrosnąć powinna także konkurencja w tym sektorze. Powstawanie nowych przedsiębiorstw spowoduje pojawienie się nowych miejsc pracy.

Poprzedni artykułDom energooszczędny – czyli jaki?
Następny artykułFotowoltaika w Polsce – jak wygląda przyszłość?